III G

Ja mówię, o moim "Starym, dobrym, rzymskim katolicyzmie..."
Razz

Rozumiem

To dobrze

Dobra ale ja nie czje musze czytać od początku:(

A ja miałam dziś księdza po kolędzie Very Happy

Fajny bajer, bo ksiądz Andrzej jest zajebisty Smile

Polecam wszystkim Razz

Pierwsza encyklika papieża
W ogłoszonej w środę encyklice "Deus caritas est" ("Bóg jest miłością") Benedykt XVI napisał, że przykazania miłości Boga i bliźniego są aktualnym przesłaniem w świecie, w którym "z imieniem Bożym łączy się zemstę czy obowiązek nienawiści i przemocy".
Papież podkreślił, że chce "pobudzić świat do nowej, czynnej gorliwości w dawaniu ludzkiej odpowiedzi na Bożą miłość".
Pierwsza część dokumentu poświęcona jest różnym wymiarom miłości, także erotycznej, druga zaś mówi o kościelnym wypełnianiu przykazania miłości bliźniego. Papież przypomniał też, że Kościół nie może podejmować walki politycznej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

Pod względem religijności Kościół tarnowski jest liderem w skali kraju, a nawet Europy . Jednak do tej beczułki radości, realizm każe dodać łyżkę dziegciu-parę pytajników, dyktowanych przez troskę o bliższą i dalszą przyszłość.

Regularne liczenie wiernych prowadzi się w Polsce od 1980 r. Ćwierćwiecze tej praktyki oswoiło z nią świeckich i duchownych. Głosy kwestionujące zasadność czy wiarygodność badań stały się rzadkie i mniej doniosłe. Choć nadal nie brak takich, którzy liczenie uważają za swoistą "profanację" wiary, niepotrzebne w Kościele nowinkarstwo, kolejne, przychodzące z góry, zamieszanie w parafii. Czy godzi się świeckiej socjologii dawać przystęp do sacrum, jakby suwmiarką opukiwać duszę? Czy w ogóle możliwym jest "zmierzenie" religijności? Zapewne tymi lub podobnymi dylematami powodowani, niektórzy duchowni wpisują, a właściwie przepisują, identyczne cyfry każdego roku albo dostarczają dane z opóźnieniem na naprędce sfastrygowanym przez siebie formularzu.

Dominicantes i communicantes

Choć zjawisko religijności jest czymś niewymiernym, to jednak można go naukowo opisywać. Robi się to głównie poprzez badanie liczby osób spełniających praktyki religijne. Najczęściej badanymi wskaźnikami religijności są: uczestnictwo w niedzielnej Mszy św. ( dominicantes ) i przystępowanie do Komunii św. ( communicantes ). Dwudziestego listopada 2005 roku badania takie przeprowadzono w 442 parafiach naszej diecezji.

[link widoczny dla zalogowanych]

Znów moja (Nasza) diecezja tarnowska "wiedzie prymat" pod względem religijności Polaków...
Badania opublikowane w ostatnim tarnowskim dodatku Gościa Niedzielnego jest z jednej strony budującym , ale ja znam realia diecezji tarnowskiej... Wiem jak TU jest, ale chciałbym by było jeszce lepiej..

Jak ta "religijność" wygląda u Was Question

Pozdrawiam Piotrek

Religijność, hmmm...
Wkurza mnie mierzenie i liczenie, bo chodzę do kościoła przynajmniej co niedzielę, ale jak liczą, to albo jestem chora, albo w K-wie, albo nie wiem, normalnie chyba od 2 lat mnie jeszcze w Chorzelandii nie policzyli <lol> Very Happy

Tak w sumie, to nie wiem, o co dokładnie pytasz, więc zakończe wywód.
Pozdrawiam
Beata Very Happy

A ja sie wypowiem , bo jestem kurde wkurzony i to bardzo na tych Capów duńczyków , franuzów , belgow i kurna ostatnio polaków , Jak mozna publikowac takie karykatury machometa...? no jak , biorąc pod uwage ze muzumanie w 70 % to nie obliczalni szaleńcy którzy tylko czekają na delikatne podsycenie ognia , i potem powodują ogromne ognisko , czekają na jakis drobny zapalnik , żeby potem pokazywać jak to bardzo są urażeni i tylko czekaja aby kogos porwac , zabic , podpalic z dewastowac jakis sklep czy kosciół , a najlepiej popalic kilka flag i kurna wyjsc na ulice i sie dac kamerowac zagranicznym stacją i pokazywac swój gniew .

Zaloze sie ze jakby to oni opublikowali karykature Jezusa cyz cos to chrześcijanie nic by nie zrobili bo nie zniżaliby sie do ich stopnia , najwyżej poproszono by o jakies publiczne przeprosiny i tyle , nikt by nikogo nie porywał , nie palił itp.
Bo w końcu mamy ta demokracje jakże upragnioną.. wiec trzeba byc na to gotowym.

Ale najgorsza jest bezmyślnosć Dunczykow itp. wiedząc ze nie mozna drażnic lwa bo to rózne rzeczy moga sie stac , chyba dawno nie stracili żołnierzy od momentu gdy zostali zaatakowani przez hitlera i 2 granaty na postrunek graniczny zabiły 9 duńczyków i to były wszystkie ofiary II wojny swiatowej , bo za pare godzin sie poddali ,
tak ze nie wiem co oni chca , Moze te podpały włamią sie do ich ambasady i pozabiją z 10 osób i będzie rekord...

dobra narazie , za duzo myślałem a za wolno pracowały mi rece , wiec moze byc nie po polsku papa

PawełQ, ale o co chodzi, co to za akcja, jestem chyba nie na bierząco... Rotfl

heh no chyba za duzo przed kompem siedzisz ;D

Aya napisał:

Religijność, hmmm...
Wkurza mnie mierzenie i liczenie, bo chodzę do kościoła przynajmniej co niedzielę, ale jak liczą, to albo jestem chora, albo w K-wie, albo nie wiem, normalnie chyba od 2 lat mnie jeszcze w Chorzelandii nie policzyli <lol> Very Happy

Tak w sumie, to nie wiem, o co dokładnie pytasz, więc zakończe wywód.
Pozdrawiam
Beata Very Happy

Droga Aya

Liczenie jest RAZW ROKU Smile

więc się nie denerwuj Smile

No spoko, ze raz, ale mnie nie liczą nigdy w Chorzelandii, statystyke zaniżam Very Happy

ja jestem ciekaw jak oni to liczą, nigdy nie widziałem nigdy jakichś ludzi liczących ludzi Very Happy

w rzekomym dniu liczenia

chyba liczą zawartosc z tacy i przeliczają na jednego człowieka i wychodzi ;D