|
III G
Forum klasy ex-III G z I LO w Mielcu |
Autor |
Wiadomość |
HanS
3G real forumator
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Pią 15:20, 16 Gru 2005 |
|
Kodeks rycerza nowoczesnego
Rycerz powinien wiernie i z godnością służyć swemu panu.
Rycerzowi nie przystoi robić rzeczy sprzecznych z normami etyki zawodowej, a w szczególności z Ustawą nr 264/79 z dnia 01.01. 2001 r. : "O kodeksach rycerskich i innych rzeczach niepotrzebnych, za pieniądze podatników ustalonych"; rozdział 5; ustęp 16; § 3; pkt. 18; podpunkt c); a także sprzeczne z tym co powie Wielki Brat!
Damę swego serca należy szanować, być jej oddanym i nade wszystko przysiąc na swój honor rycerski (lub inny bezwartościowy przedmiot), że nie opuści jej i serca swego żadnej innej ku... yyy ... kobiecie nie odda.
Uroczyście obiecać, placu boju nie opuszczać w popłochu i walczyć bezapelacyjnie do samego końca... swojego lub wrogów. Albowiem nawet jeśli rozwolnienie katuje umysły i ciała wasze (szczególnie!), panikować nie należy, jeno Alka-Seltzer wziąć i walczyć dalej na męczarnie okrutne nie zważając.
Dokument niniejszy został opracowany w rekordowym czasie 5 minut. Nie należy brać go dosłownie ponieważ autorzy byli kompletnie pod wpływem 20-to procentowego wina z piwnicy brata Antonio (bardzo usprawnia tok myślenia... to znaczy wino, nie brat).
Termin przydatności do spożycia na spodzie.
Niniejszy regulamin został wydany także w wersji Audio-CD (do kupienia w dobrych sklepach z bielizną!)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Aya
3g virtual member
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 1469
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzelandia :D
|
Wysłany:
Pią 22:45, 16 Gru 2005 |
|
Kurczak na spalonym
a teraz coś lepszego, afera rozporkowa w polskim sejmie, taaaak
Oto zdjęcie z Sejmu RP, na którym minister Szmajdziński najwyraźniej chce coś udowodnić pani Jakubowskiej.
a to nie wymaga zbędnych komentarzy...
Polak potrafi
- Dlaczego, pan to zrobił?
- Bo nie odpowiedział na pytanie, co z tą Polską.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aya dnia Pią 23:06, 16 Gru 2005, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Mateusz
Moderator
Dołączył: 26 Cze 2005
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Mielca :)
|
Wysłany:
Pią 23:00, 16 Gru 2005 |
|
Kozystajac z teg ze mamy rok szkolny i wielu z was dostaje uwagi do dzienniczkow. Oto kilka
- Nie wiesza się w szatni.
- Namalował na ławce gołą babę goniącą knura.
- Na wycieczce szkolnej zerkał nieznacznie ku sklepowi z napojami alkoholowymi, gdzie potem dokonał zakupu pamiątek.
- Śpiewa na lekcji muzyki.
- Wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata.
Przyniósł do szkoły trutkę na szczury z zamiarem wypróbowania jej na wychowawcy.
- W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by, jak twierdzi, zyskać na czasie.
- Uczeń chodzi po ścianie.
- Wyrzucił koledze czapkę przez okno ze słowami: "Jak kocha, to wróci".
- Na melodię hymnu szkolnego ułożył pieśń zagrzewającą uczniów do walki z nauczycielami.
- Przyszła do szkoły w samym swetrze.
- Na lekcji dłubie w nosie i mówi, że to jak narkotyk.
- Uczeń siedzi w ławce i zachowuje się podejrzanie.
- Napastuje kolegę przy pomocy krzesła.
- Przyszedł w butach do szkoły.
- Gra puszką na przerwie i mówi, że to piłka nożna.
- Molestuje kolegę długopisem.
- Udaje, że słucha nauczyciela.
- Rzucił w nauczyciela doniczką i krzyknął: "Trafiłem!".
- Przyłapany na paleniu w toalecie broni się, mówiąc że "wykurza robale z kibla".
- Zwalnia się z lekcji. Mówi, że boli ją głowa, a potem widzę ją z przystojnym brodaczem.
- Demonstrując działanie gejzeru, opryskał pomidorem całą klasę.
- Pije wodę z kranu, mówiąc: "Kaca mam".
- Z radości, że nie ma nauczyciela, zwalił tablicę.
- Śmieje się parszywie.
- W czasie odpowiedzi z historii, co drugi wyraz wtrąca słowo "facet".
- Kradną ze szkolnej kuchni ziemniaki i robią z woźną frytki.
- Naraża kolegów na śmierć, rzucając kredą po klasie.
- Na wf-ie nosi za małe spodenki. Zapytana dlaczego, twierdzi, że takie są bardziej sexy.
- Rzuca w koleżanki spreparowaną żabą.
- Kowalska i Jóźwiak nie chcą podać swego nazwiska.
- Pociął koledze sweter, chcąc sprawdzić jakość wyrobu.
- Nie uważa i biega na lekcjach wf-u.
- Rozmawiałam z nią i nie dała mi dojść do słowa.
- Uczennica mówi "dzień dobry" do kolegi.
- Rzuca ślimakami po klasie.
- Zenek oświadcza mi się.
- Córka eksponuje swoje ciało na lekcji religii.
- Wysłany po kredę, przyniósł ślimaka.
- Po napisaniu kartkówki nie oddał jej, twierdząc, że zostawił ją w domu.
- Na lekcji zajęć praktyczno - technicznych umyślnie piecze ciasto bez mąki.
- Wlał wodę do kontaktu w pracowni fizycznej na lekcji plastyki.
- Wkłada kapiszony do kontaktu, czym doprowadził nauczycielkę na pogotowie.
- Demonstruje na fizyce zabawki.
- Uczeń przeszkadzał pani w lekcji, m.in. leżał na podłodze, robił zamieszanie nogami.
- Podpalił koledze teczkę na lekcji i zapytał, czy może wyjść po gaśnicę.
- Bije kolegę po dzwonku.
- Schowany za podręcznikiem fizyki wydaje dźwięki przyprawiające mnie o mdłości.
- Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokrą głową i suchą gąbką.
- Syn lata z gołym brzuchem po błocie.
- Kowalski w trakcie lekcji uprawiał ziemię cyrklem w doniczce.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HanS
3G real forumator
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Sob 15:06, 17 Gru 2005 |
|
Kilka ciekawych przysłów wiem że to nie za śmiszne ale mam taką ochote i wysyłam:)
Lepszy jeden mały czyn, niż tysiąc planów.
Podróż o długości tysiąca mil rozpoczyna się od pojedynczego kroku.
Kobieta rozmawia z jednym, patrzy na drugiego, myśli o trzecim.
Aby być szczęśliwym z mężczyzną trzeba go bardzo dobrze zrozumieć i trochę kochać. Aby być szczęśliwym z kobietą, trzeba ją bardzo kochać i w ogóle nie próbować zrozumieć.
Nie nos dla tabakiery, ale tabakiera dla nosa.
Gdzie dwóch, tam rada; gdzie trzech, tam zdrada.
Cud nad cudami - niegadatliwa między niewiastami.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Polk
3G real forumator
Dołączył: 16 Lip 2005
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Starówka
|
Wysłany:
Nie 11:34, 18 Gru 2005 |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Grzesiek
3g virtual member
Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 1146
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B1 Szafera
|
Wysłany:
Nie 21:06, 18 Gru 2005 |
|
Ojciec pyta syna: Czemu pilot nie działa?
-Nie jestem specjalistą, ale chyba dlatego, ze nie mamy telewizora...
Co można w XXI wieku zrobić za pomocą pary i elektryczosci?
Dziecko - zamyka sie pare w pokoju i wylacza elektrycznosc...
Blondynka wybrała się w podróż do Wenecji. Wraca wstrząśnięta: To straszne. W mieście powódź, z oni śpiewają...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HanS
3G real forumator
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Nie 22:00, 18 Gru 2005 |
|
Co to jest małe kwadratowe i zielone?
- Duża niebieska kuleczka.
Jedzie Małgosia na rowerze, a Jasiu też lubi pączki.
Wchodzi facet do windy, patrzy a tam schody i mówi:
- Po co mi ta lodówka, przecież i tak nie palę.
Dawno dawno temu kiedy bramy zapinano na guziki, na zdrewniałym kamieniu w słonecznym cieniu siedział piętnastoletnia staruszka. Przyszedł do niej piętnastoletni staruszek a ona nic nie mówiąc rzekła:
- Widziałam policjanta który trzymał na smyczny nieżywego pijaka. Poszli do portu. tam były 3 statki. jeden był cały, drugiego była połowa a trzeciego wcale nie było. Więc wsiedli na ten trzeci i odpłynęli na bezludną wyspę gdzie aż roiło się od białych Murzynów. Policjantowi zachciało się jeść więc wszedł na gruszkę trząsł pietruszkę a cebula leciała. Przychodzi właściciel tego banana i mówi:
- "Złaź pan z tego kasztana! Więc zszedł z tego orzecha pozbierał ogórki, a wszyscy się dziwili jakie piękne pomidory."
Jedzie dwóch czołgistów łodzią podwodną przez pustynie. Spotyka ich leśniczy i mówi:
- Nie ścinajcie tych drzew. A oni dalej wapno mieszają.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Polk
3G real forumator
Dołączył: 16 Lip 2005
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Starówka
|
Wysłany:
Nie 22:05, 18 Gru 2005 |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HanS
3G real forumator
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Pon 11:38, 19 Gru 2005 |
|
Znasz bajkę o 5 misiach? 1. Rozbierz misie. 2. Połóż misie. 3. Oddaj
misie. 4. Ubierz misie. 5. Wynoś misie.
Jeżeli nie układa ci się w małżeństwie, wina leży po obu stronach:
żony i teściowej.
Jaka jest pierwsza rzecz, jakiej uczy się w swoim życiu mały
Eskimosek? Nie jeść żółtego śniegu!!!
W stanie Waszyngton w Seattle miało miejsce bardzo niesmaczne zdarzenie. Pewien drobny złodziejaszek chciał ukraść z samochodu będącego jednocześnie domem benzynę. W między czasie powiadomiono o tym fakcie policje, która zastała pana wymiotującego, opartego o samochód i stojącego w kałuży odchodów. Po przesłuchaniu złodzieja okazało się, że przez pomyłkę włożył rurkę nie do tego co trzeba zbiornika i zaciągnął się kupami z zbiornika kanalizacyjnego. Właściciel rozbawiony tym zdarzeniem postanowił nie wnosić oskarżenia do sądu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aya
3g virtual member
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 1469
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzelandia :D
|
Wysłany:
Pon 17:48, 19 Gru 2005 |
|
Radziu, i ty śmiesz mówic, że ja sprzedaje twoje dowcipy :> Zobaczysz jeszcze, zemsta będzie słodka...
PS widzę, że ci mózg na maturach zaczął parować... Przykre to, przykre
Idzie blondynka w walkmanie po ulicy, nagle wypada jej słuchawka i kobieta umiera...
Podchodzą lekarze, a w słuchawace: wdech, wydech, wdech, wydech...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HanS
3G real forumator
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Wto 15:58, 20 Gru 2005 |
|
Płynie dwóch gości łódką. Jeden z nich pyta:
- Która godzina?
Drugi wyciąga termometr i mówi:
- Jutro poniedziałek.
Winnetou i Old Sutherhand zabłądzili na pustyni. Zmęczony Old Sutherhand mówi do swego przyjaciela:
- Wystrzel, może nas ktoś usłyszy.
Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił. Po chwili Old Sutherhand mówi znów:
- Wystrzel jeszcze raz. Może teraz ktoś usłyszy. Winnetou znów wystrzelił. Czekają dłuższą chwilę i znów nikt się nie pojawia.
- Wystrzel jeszcze raz!!
- Dobrze, ale to już ostatnia strzała!
- Mamo, mamo mam już 16 lat, moge założyć stanik?!
- Oj, nie zawracaj teraz mamie głowy Andrzejku.
O drugiej w nocy dzwoni telefon, zaspany Kowalski podnosi słuchawkę:
- Słucham?
- Przepraszam, czy to numer 555-55?
- Nie, pomyłka, to numer 55-555.
- Przepraszam, że pana obudziłem.
- Nic nie szkodzi. I tak musiałem wstać, bo dzwonił telefon.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Polk
3G real forumator
Dołączył: 16 Lip 2005
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Skąd: Starówka
|
Wysłany:
Wto 16:10, 20 Gru 2005 |
|
100% skuteczności [link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mateusz
Moderator
Dołączył: 26 Cze 2005
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Mielca :)
|
Wysłany:
Śro 11:08, 21 Gru 2005 |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HanS
3G real forumator
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Pon 11:45, 26 Gru 2005 |
|
Kapral mówi do żołnierzy:
- Mam dla was dwie wiadomości, dobrą i złą, którą powiedzieć pierwszą?
- Złą.
- Dziś na obiad będą tylko dżdżownice.
- Eeee fuuuj.
A dobra wiadomość?
- Dla wszystkich nie starczy.
Morze Karaibskie, XVII wiek. Statek piracki płynie, z bocianiego gniazda słychać głos:
- Kapitanie, holenderska barka na sterburcie! Zatopią nas!
Kapitan spokojnie:
- Nie bójcie się chłopaki, zdobędziemy, będzie łup... tylko podajcie mi moją czerwoną koszule i do abordażu! Walka wygrana, pięciu piratów padło, ale łup jest. Po chwili z bocianiego gniazda:
- Kapitanie, hiszpański galeon na bakburcie, zginiemy!!!
- Spokojnie chłopaki, dajcie mi moją czerwoną koszule i do walki. Wygramy! Po chwili walka zakończona, 10 piratów nie żyje, ale galeon zdobyty.
Pierwszy oficer pyta:
- Kapitanie, o co chodzi z tą koszulą?
- Widzisz chłopcze, marynarze wierzą, że przynosi szczęście, ale to psychologia - gdy zostane ranny, krwi na czerwonym nie widać i wszyscy myślą, że nie da się mnie zranić. Więc swoi walczą jeszcze zacieklej, wrogowie tracą ducha. W tej chwili rozlega się okrzyk:
- Kapitanie, pięć fregat od dziobu! Kapitan zaś spokojnie:
- Podajcie mi moje brązowe spodnie...
Do garnizonu wojskowego przyjeżdża generał na inspekcję. Staje przed szeregiem żołnierzy i stwierdza:
- Dlaczego ten szereg stoi krzywo?
- Bo ziemia jest okrągła. (odzywa się głos z szeregu).
- Kto to powiedział? - Mikołaj Kopernik. (ten sam głos).
- Kopernik wystąp!
- Kopernik nie żyje.
- Dlaczego ja o wszystkim dowiaduję się ostatni?
- Są cztery części świata - mówi kapral do żołnierzy - Północ, Południe, Wschód i Zachód.
- To nie są części, tylko strony - zaprzecza jeden żołnierz.
- Głupi jesteście! - oburza się kapral - Strony to są u gitary!
W czasie zimnej wojny amerykanie wyszkolili szpiega i zrzucili go na Syberii. Szpieg trafił do chaty tubylca, który zaproponował mu nocleg. Na drugi dzień tubylec mówi:
- Nu, ty gawarisz kak nasz, ty pijesz kak nasz, nu ale ty nie nasz!
- Paczemu ty tak dumajesz? - pyta skonsternowany Amerykanin.
- A potomu, szto u nas cziornych niet!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
HanS
3G real forumator
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Śro 13:20, 28 Gru 2005 |
|
Co poddaliściĘ??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |