III G

jesli chodzi o rap to najbardziej podoba on mi sie w wykonaniu tupaca bo ten gosciu ma naprawde soko teksty . Lubie tez eminema ale bardziej z jego bitow niz z tekstow piosenek bo np on spiewa w jednej piosence o zyganiu co to za tekst :\ ale za to biciki sa fajne w tej posence Razz

Granddaddy DJ - Somethings Old, Somethings New Vol. 3 :>

kamilu a do czego to jest ;> Very Happy

a do tematu Wink

Múm - Asleep On A Train

okej

i dla dopełnienia jeszcze Awake On A Train ;p

A TO COS FAJNEGO JEST NIGDY O TYM NIE SLYSZALEM ??:p

bo to jest tak fajne, że aż ludzie boją się tego słuchać :]

ale oczym mowa.. Confused

zresztą to co kamil słucha to wiecie Very Happy

wszyscy sie boją
ja tez Very Happy

heh, bo ty chyba myślisz o tych cięższych gitarowych rzeczach, których nawet nie słyszałeś Wink

a ja więcej niż takiej muzyki słucham rzeczy lżejszych, często dla innych stanowczo za lekkich Wink

trudno to opisać, a jeszcze trudniej zrozumieć muzyke :] poza tym wiele rzeczy, których słucham jest na zachodzie tak popularnych jak u nas rodzime gwiazdy hip hopu, tyle że mają dużo większy zasięg Wink

ogólnie tam jest większy ogólny dostęp do muzyki, tak, że żeby usłyszeć coś we słasnym guście nie trzeba spędzać ogromu godzin na poszukiwaniach tego w necie, u nas ludzie zazwyczaj nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak, nie wiem, AFI? Very Happy

oczywiście jest troche ludzi, którzy trzymają się w tych klimatach i zespół znają, ale zazwyczaj to ludzie, którzy po prostu mają dobry dostęp do internetu, bo bez internetu słuchalibyśmy Stachursky'ego i Ich Troje Wink

co ja się będe produkował, po prostu nasz rynek muzyczny jest beznadziejny Very Happy

dla mnie wzorem są Stany Zjednoczone, bo tam nie jest ważne co grasz, ale jak ci to wychodzi i na każdy gust jest jakaś muzyka, do wszystkiego łatwo jest dotrzeć

a chodziło o Múm, jednego z ambasadorów Islnadii (i oni akurat reprezentują wyjątkową lekkość, z jakiej słynie Islandia :])

wow zachwycajace :\

a no :]

kamil napisał:

heh, bo ty chyba myślisz o tych cięższych gitarowych rzeczach, których nawet nie słyszałeś Wink

a ja więcej niż takiej muzyki słucham rzeczy lżejszych, często dla innych stanowczo za lekkich Wink

trudno to opisać, a jeszcze trudniej zrozumieć muzyke :] poza tym wiele rzeczy, których słucham jest na zachodzie tak popularnych jak u nas rodzime gwiazdy hip hopu, tyle że mają dużo większy zasięg Wink

ogólnie tam jest większy ogólny dostęp do muzyki, tak, że żeby usłyszeć coś we słasnym guście nie trzeba spędzać ogromu godzin na poszukiwaniach tego w necie, u nas ludzie zazwyczaj nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak, nie wiem, AFI? Very Happy

oczywiście jest troche ludzi, którzy trzymają się w tych klimatach i zespół znają, ale zazwyczaj to ludzie, którzy po prostu mają dobry dostęp do internetu, bo bez internetu słuchalibyśmy Stachursky'ego i Ich Troje Wink

co ja się będe produkował, po prostu nasz rynek muzyczny jest beznadziejny Very Happy

dla mnie wzorem są Stany Zjednoczone, bo tam nie jest ważne co grasz, ale jak ci to wychodzi i na każdy gust jest jakaś muzyka, do wszystkiego łatwo jest dotrzeć

a chodziło o Múm, jednego z ambasadorów Islnadii (i oni akurat reprezentują wyjątkową lekkość, z jakiej słynie Islandia :])

Może sie nie znam ale w życiu bym nie powiedział że W USa nie ważne co grasz a i tak znajdziesz odbiorce ...
mało jest tam kapel undegrandowych bo mało kto takich rzeczy słucha amerykanie to tak skomrcjalizowane społeczeństwo ze undergrund jakoś tam wogóle posłuchu nie ma
wytwórnie musyczne też szitowe prócz Hip hopowych niektorych ktore produkuja płyte każdemu murzynowi a częś z nich sie przebija (osobiscie hip hopu nie moge zcierpie jakoś)
Pozatym uważam ze polska scena w brew pozorom nie jest taka uboga
nie żebym sie wymadrzał ale w polsce jest w Ciul i jeszcze troche kapel tylko umiejętnie trzeba sie do nich dokopac i powiem ze grają niekiedy lepszą muze niz ten badzief co w radiu puszczają tudziez TV
Ja tam wole cięższą muze ale ogólnie słucham dobrej muzyki ... i nawet jak sie wie co słuchac to "Techno" też jest spoko nie jakies tam z Gemini kawałki, tylko normalne undergrandowe i nawet w Mielcu jest ze 2 gości co świetnie grają

Jakieś pytania? Very Happy

pozdro All

Ja mam pytanie, kim jesteś przybyszu?? O_o

A tak wogóle, to jeśli chodzi o polski i amerykański rynek muzyczny, to w USA łatwiej wydać płytke, ale nie wiem, czy łatwiej sie jest przebić... W polsce każdy zespół undergroundowy prędzej czy później wychodzi z underground'u, nawet pudelsi, którzy przez lata długie byli w podziemiu się wygrzebali na powierzchnię... taka tendencja jest ostatnio, ze muzyka undegr. robi się "trendy", ale cóż, Polskie społeczeństwo przełknie wszystko.
A Starursky'ego i Ich Troje i tak bym nie słuchała, nawet gdyby to byli ostatni muzycy na świecie...